Error!
Każdy
mechanizm, nawet tak doskonały jak ludzki organizm, ma swoją
wytrzymałość. Nie można przeciągać struny. Nie warto. Wtedy
zawsze dochodzi do awarii. Ale to przecież ludzka rzecz- mieć
chandrÄ™.
Chwila
zwÄ…tpienia, czy to co robiÄ™ ma sens jest tylko tu i teraz. Jest
ulotna, jak kłębowisko chmur. Z pozoru wygląda to groźnie,
przeraża- czuję niepokój. Niepewność. Na szczęście nic nie
trwa wiecznie. Ta chwila przemija. Jak każda inna. Prawda stara jak
świat!
Kiedy
burza nadejdzie, trzeba ja przeczekać. Po prostu. Są śmiałkowie,
którzy rzucają wyzwanie naturze, ale ja do nich nie należę.
Skumulowana zła energia musi znaleźć swoje ujście. Pozwalam jej
odejść, choć po drodze ciska piorunami.
Najlepiej
ocenia się sytuację z perspektywy. Może więc spacer? Przejażdżka
rowerowa? Otwarta przestrzeń pomaga mi się wyciszyć. To może być
nawet zatłoczony plac, ruchliwa ulica w godzinie szczytu. Odgłosy
miasta są jak muzyka, mają swój rytm- potrafią ukołysać. Kiedy
zostaję na chwilę sama tylko z własnymi myślami, wszystko staje
siÄ™ jasne.
Jestem
cholerną szczęściarą! Mam wszystko! Czas w końcu to docenić.
Ludzie,
których kocham
Bez
z nich nic nie byłoby takie jakie jest. Czasem się na nich
złoszczę. Czasami chcę krzyczeć wniebogłosy, uciekać, trzaskać
drzwiami. A kiedy się oddalam na chwilę, już tęsknię, już chcę
dotknąć, przytulić, wycałować.
Jedni
są blisko, na wyciągnięcie dłoni. Inni- hen, za górami, za
lasami! Dzielą nas setki kilometrów. Na szczęście, są telefony,
jest Facebook. Można też wsiąść w pociąg ;)
To
oni są motorem moich działań. Moją siłą i moją opoką.
Z
nimi mogÄ™ wszystko!
Miejsce,
w którym żyję
Trawa
u sąsiada jest zawsze bardziej zielona. Ale czas docenić własny
ogródek.
Wszędzie
można dostrzec piękno. W małym, prowincjonalnym miasteczku, gdzie
wszyscy się znają jak zły szeląg. W miejskiej dżungli-
betonowym mrowisku, które nigdy nie zasypia. Zawsze znajdzie się
ktoś, kto pozazdrości nam takiego adresu. Może warto się
zastanowić nad tym, dlaczego?
Największa
plaża w Polsce z pewnością jest na plus, prawda?
Praca,
którą uwielbiam
Mało
kto ma takie szczęście, aby robić na co dzień, to co chce. Mogę
spełniać swoje marzenia. Realizuję się w tym, co kocham
najbardziej. Rozwijam swoją pasję. To naprawdę wspaniałe uczucie,
o którym tak często zapominam, a, że nie jest to droga usłana
różami...- to już temat na inną dyskusję.
MuszÄ™
o tym wszystkim pamiętać. Muszę przykleić sobie ten tekst na
lodówce i spijać każde słowo, jak śmietankę.
Powtarzać
nabożnie, jak modlitwę.
Zwłaszcza
w taki dzień, jak dzisiaj, kiedy nawet kawa nie pomaga ;)