Dlaczego nie rozumiemy współczesnej młodzieży?
Z dzisiejszą młodzieżą problem mają
nie tylko starsze pokolenia, ale również rodzice- nie rozumiemy
naszych dzieci. Czy to klasyczny konflikt pokoleń? A może kryje się
za tym coś więcej- strach przed nowoczesnością, za którą po
prostu nie nadążamy?
O tempora, o mores!
Cytat Cycerona jest powtarzany od
wieków. Pamiętacie jak bardzo denerwowały was przytyki waszych
dziadków? Te ich wieczne utyskiwania, że „za ich czasów tego nie
było, nie robiło się, nie wypadało, i co tam jeszcze, broń
Boże!” doprowadzały was do szału. A teraz spójrzcie w lustro i
uderzcie się w pierś, bo założę się, że już nie raz z waszych
ust takie słowa padły w kierunku dzisiejszej młodzieży. Mam
rację?
Generacja Z
O kim mowa? Kto teraz psuje obyczaje i
podnosi nam ciśnienie? To Generacja Z, kolejna wielka niewiadoma po
pokoleniu X i Y.
http://www.teberia.pl/xyz-generacje-trzech-zmiennych-i-wielu-niewiadomych/Bardzo młodzi, urodzeni w latach 1995 – 2010, w czasach dynamicznego wzrostu znaczenia Internetu i nowych technologii komunikacyjnych, określani się też jako: Cyfrowi tubylcy (Digital Natives), Generacją M (Multitasking), Generacją C (Connected Generation), czy Net Generation. Nowe technologie istniały dla nich “od zawsze”, stanowiąc naturalne środowisko, niezbędne do sprawnego funkcjonowania.
Podłączeni do sieci
Dla tych młodych ludzi nie ma rzeczy
niemożliwych- jeśli chodzi o Internet. Poruszają się w nim jak
ryba w wodzie. To ich naturalne środowisko. Ze znajomymi komunikują
się za pomocą mediów społecznościowych (na pierwszym miejscu
wśród polskich nastolatków jest Facebook, korzysta z niego 75 %
internautów w grupie wiekowej 7-18 lat). Bardzo popularnym medium
wśród młodych jest Instagram, a także Snapchat. Nasza młodzież
spędza także dużo czasu, przeglądając filmiki w serwisie
YouTube. Częściej spotykają się ze znajomymi on- line niż „w
realu”, ale mają za to przyjaciół z całego świata.
Wielozadaniowi, kreatywni i otwarci
Stymulowani przez wiele bodźców,
przedstawiciele pokolenia Z nie potrafią się skupić tylko na
jednej czynności. To sprawia, że stają się wielozadaniowi. Szybko
opanowują nowe aplikacje oraz z łatwością wyszukują potrzebne
informacje. Są również wyjątkowo kreatywni. Łączą w sobie
mnóstwo pasji, a wiele z nich jest związana z wirtualnym światem
(są grafikami, blogerami, vlogerami).
Ich świat składa się z tysiąca puzzli, w których układaniu są mistrzami.
Są również otwarci na nowe wyzwania.
Nie boją się podróżować. Chętnie współpracują z
obcokrajowcami, a także z równie wielką ochotą wyjeżdżają na
staże i praktyki w egzotyczne miejsca.
Te cechy sprawiają, że dzisiejsza
młodzież łatwo odnajdzie się na rynku pracy zdalnej oraz w branży
IT, jak również związanej z mediami społecznościowymi.
Przyklejeni do komórek
Wśród młodzieży można już mówić
o zjawisku fonoholizmu, czyli uzależnieniu od telefonu komórkowego.
Warto tutaj przytoczyć niepokojące wyniki raportu zorganizowanego
przez TNS OBOP - „Młodzież a telefony komórkowe”:
Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie Polaków w wieku 12-19 lat. Okazuje się, że spędzenie dnia bez "komórki" jest czymś niewyobrażalnym dla co trzeciego nastolatka (czyli dla 36% badanych). Na pytanie, „co byś zrobił, gdybyś zapomniał zabrać telefonu”, "na pewno wróciłbym się do domu" odpowiedziało 27% badanych, czyli prawie co trzecia osoba. Zbliżona liczba uczniów (28%) wprawdzie nie wróciłaby, ale odczuwałaby w związku z tym niepokój. Do czego telefon jest tak bardzo niezbędny? Przede wszystkim uczniowie wykorzystują go do kontaktowania się z innymi ludźmi – czyli wysyłania sms-ów (76%) i dzwonienia (70%). Na następnym miejscu znalazło się słuchanie muzyki – do tego celu używa telefonu codziennie lub prawie codziennie 65% nastolatków. Robienie zdjęć i filmów z wykorzystaniem komórki zdarza się wśród 92% badanych. Aż 30 % osób we wskazanej grupie wiekowej zdjęcia i filmy robi kilka razy w tygodniu, 17% - codziennie lub prawie codziennie. Surfowanie w Internecie i chatowanie za pomocą telefonu z podobną częstotliwością dotyczy 12% badanej młodzieży. Zgodnie z wynikami badań telefon jako niezbędne narzędzie pozyskiwania danych traktuje prawie dwie trzecie nastolatków – 68%.
Jak wynika z przedstawionych badań,
jest to naprawdę duży problem. Nastolatki korzystają z telefonu w
czasie lekcji, podczas domowych posiłków, czy nawet w czasie
nabożeństwa w kościele. Telefon przestał być już narzędziem do
komunikowania się, ale prawdziwym centrum rozrywki.
Gry w życiu uczniów
Takie badanie przeprowadził w 2014
roku Instytut Badań Edukacyjnych. Przeanalizowano jak dzieci, które
kończą szkołę podstawową, spędzają swój wolny czas. Przy
okazji zbadano jak gry wpływają na 12- i 13-latków.
Najpopularniejsze tytuły to „The Sims”, „Minecraft”, a potem
„FIFA”. W zestawieniu znalazły się również takie gry jak
„Call of Duty”, „Grand Theft Auto”, czy „League of Legend”.
O dziwo, dzieci w tym wcale nie sięgają po gry dla starszej
młodzieży tak często jak nam się wydaje. Gry komputerowe oraz
przeglądarkowe niosą za sobą wiele zagrożeń. Dzieci robią się
nadpobudliwe, mają kłopoty z koncentracją. Cierpią na zaburzenia
snu, ponieważ gra potrafi ich wciągnąć na wiele godzin, również
w nocy. Częste granie źle wpływa na odżywianie- nastolatki
przyznają, że kiedy siedzą przed komputerem podjadają niezdrowe
przekąski. Są również dobre strony. Gry mogą rozwijać u dzieci
kreatywność, wyobraźnię przestrzenną, strategiczne myślenie,
sprawność manualną, zdolności językowe, cierpliwość i
konsekwencję. Rodzice powinni jednak kontrolować u swoich dzieci
korzystanie z tej rozrywki, ponieważ ryzyko uzależnienia
behawioralnego jest duże.
Blogi i vlogi
Kiedyś pisaliśmy pamiętniki zamykane
na kluczyk, tak aby nikt nie dowiedział się, co myślimy. Dzisiaj
dzielimy się swoim światem z innymi bez skrępowania. Blogosfera
kwitnie i chociaż udział w niej nastolatków nie jest aż tak duży,
jak mogłoby się wydawać (poniżej 14-ego roku życia to 5 %, a w
przedziale 15- 18 lat to 13 %- dane z 2014 roku), to na pewno jest to
bardzo aktywna grupa. Wśród dziewczyn dominują blogi modowe oraz
kosmetyczne. O ile do blogujących nastolatków zdążyliśmy się
już przyzwyczaić, to ich obecność na YouTube to coś, co nas
zadziwia. Trafiłam ostatnio na zdanie, że vlogerzy to celebryci
przyszłości. Skąd taki boom youtuberów? Otóż, wolimy oglądać
niż czytać. Co raz częściej mówi się, że kanały na YouTube
zastępują młodym tradycyjną telewizję. Ogromną popularnością
cieszą się letsplayerzy (nie bez powodu są oni w czołówce
polskiego YouTube)- osoby, które w swoich filmikach grają w
popularne gry. W rankingach polskich youtuberów na pierwszym miejscu
utrzymuje się SA Wardega, natomiast tuż za nim- chłopcy z
AbstrachujeTV, którzy są prawdziwym fenomenem. Swoją karierę
rozpoczęli w 2012 roku, a ich pierwszy filmik odnotował 300 tysięcy
wyświetleń w ciągu pierwszych czterech dni.
Dlaczego nie rozumiemy dzisiejszej
młodzieży?
Nieprzewidywalni i nienasyceni- chcą
mieć wszystko tu i teraz. Prezentują postawę roszczeniową.
Ci młodzi są mniej empatyczni, trudniej nawiązują też trwałe więzi. Przyzwyczajeni są do przyjemnego życia, takie wielu z nich miało, więc zakładają, że wygoda po prostu się im należy. Nie byłoby z tym problemu, gdyby nie fakt, że wejdą i powoli już wchodzą w dorosłość w czasach głębokiego kryzysu, gdzie dostęp do dóbr i pracy będzie mniejszy. Tym samym wielu młodych ludzi będzie musiało zweryfikować podejście typu "należy się od razu".
Nie potrafimy znaleźć z nimi
wspólnego języka. Ich mobilność, otwartość, przebojowość z
jednej strony nas przeraża, ale z drugiej- fascynuje. Czy zatem jest
się czego bać? Może warto wyciągnąć do młodych rękę i poznać
ich świat. Myślę, że wiele możemy się od nich nauczyć.
Moja prywatna statystyka
Na koniec chciałam przytoczyć wnioski
z mojego małego prywatnego badania, które wykonałam na potrzeby
tego zadania. Przepytałam matki 8 nastolatków w wieku od 11 lat do
17, obojga płci (5 dziewczyn, 3 chłopców). Wszyscy posiadają
telefon komórkowy i używają go nie tylko do komunikowania się,
ale również do grania i korzystania z Internetu. Określenia jakie
padały przy pytaniu o czas spędzony z telefonem to m.in.: często,
non- stop, cały czas, sporo czasu, 24h na dobę. 6 osób posiada
konto na Facebooku. Wymieniane były też inne media, m.in.:
Instagram, Snapchat, YouTube. 4 osoby mają na co dzień mało czasu
wolnego ze względu na zajęcia dodatkowe. Na 8 osób, 7 ma swoje
hobby, 5 osób- sprecyzowane plany na przyszłość. 6 osób lubi
spędzać czas wolny na świeżym powietrzu.
Jak widać, nie jest tak źle z tymi
naszymi dziećmi :) Jedynym rzeczywiście niepokojącym zjawiskiem jest
nadużywanie telefonu komórkowego.
Jestem bardzo ciekawa, czym jeszcze
zaskoczy nas pokolenie Z?
Źródła internetowe: