Jestem księżniczką

15:22:00 1 Comments A+ a-

 
- Cześć, kim jesteś?
- Jestem mamą samą w domu.
- I co robisz sama w tym domu?
- Zajmuję się swoim dzieckiem, to moje główne zajęcie. 
- A gdzie pracujesz?
- Nigdzie.
- Nigdzie?
- Tak, nigdzie. Nie muszę pracować. 
- Ale wrócisz do pracy, jak odchowasz dziecko?
- Nie wiem, nie myślę na razie o tym.
- Śliczne dziecko, mogę dać mu cukierka? Albo mleko krowie?
- Nie, nie daję jej za często słodyczy ani mleka.
- Biedne... A mężowi się powodzi w pracy?
- Tak, nie narzekamy.
- A co teraz robisz?
- Pakuję się.
- Gdzie jedziesz?
- Na wakacje.
- Ty na wakacje? No kto, jak kto, ale ty to wakacje masz cały czas!

Ręka do góry, kto zna to z autopsji.
Dlaczego zawsze muszą się znaleźć ludzie, którzy lepiej ode mnie wiedzą, jakie powinnam mieć ambicje, jak mam wychowywać lub karmić swoje dziecko? Dlaczego potrafią wejść do cudzego portfela i rządzić się nie swoimi pieniędzmi? I czemu, na Boga, chcą decydować o tym, czy należą mi się wakacje?!

Boli najbardziej, kiedy słyszysz takie rzeczy od bliskich osób. 

Nie muszę pracować. Na razie nie chcę. Czytam etykiety, bo chcę mieć jakikolwiek wpływ na to, co podaję jeść mojej rodzinie. To mąż zarabia pieniądze, ale to wcale nie znaczy, że nie mogę nimi dysponować, nie jestem niczyją utrzymanką. 

I mam prawo do wakacji, kiedy tylko będę miała na to ochotę. I nic mnie to nie obchodzi, że inni kiszą się w ciasnych biurach. To ich życie, ich praca, ich wybory. Mam swoje i będę żyła tak jak ja chcę, czy się to komuś podoba, czy nie. 

Jestem księżniczką- zawsze nią byłam i zawsze będę, niezależnie od grubości portfela.



1 komentarze:

Write komentarze
16 sierpnia 2015 04:00 delete

I bardzo dobrze. Bądź księżniczką i żyj tak jak chcesz i lubisz. Sobie dla przyjemności, a innym na przekór. Grunt to się nie przejmować gadaniem innych. Chociaż łatwe to nie jest, jak ciągle ktoś coś "życzliwie" doradza.

Reply
avatar