Zmień swoje nawyki- instrukcja krok po kroku

10:27:00 27 Comments A+ a-


Drobne zmiany przybliżają nas do sukcesu szybciej niż nam się wydaje. Metoda małych kroków, o której pisałam już nie raz, jest najlepszym rozwiązaniem dla osób, które mają problem z silną wolą oraz dotrzymywaniem danego sobie słowa. Tak jak ja. Ale możemy zrobić dla siebie coś jeszcze. Zmieńmy swoje nawyki lub wyróbmy nowe- takie, które pomogą nam trzymać się wybranego szlaku.

Pożegnanie starego roku, czas podsumowań, zmiana daty, nowe wyzwania, które czają się za rogiem- to wszystko zawsze zmusza mnie do refleksji. Kiedyś robiłam postanowienia noworoczne, które były zupełnie oderwane od rzeczywistości! Schudnę, nauczę się angielskiego, zakocham się (która z nas nie przerabiała tego punktu w czasach szkolnych?). Tak sformułowane cele z pewnością nie były SMART, ale kto wtedy słyszał o tej metodzie? Dzisiaj napisałabym tak: schudnę w ciągu roku 10kg albo kilogram na miesiąc. Przez 12 miesięcy opanuję język angielski na poziomie B1. Punktu o nowej miłości nie da się w żaden sposób sklasyfikować ;)

Założyłam sobie pewne cele na długo przed zabawą sylwestrową, teraz tylko będę się ich trzymać. Aby ułatwić sobie realizację tych postanowień, muszę zmienić kilka paskudnych nawyków. Jest jeszcze wiele obszarów mojego życia, które wymagają gruntownego remontu.

Wierzę, że nawet kilka drobnych zmian może znacząco poprawić jakość nie tylko mojej pracy, ale i codziennego funkcjonowania. Problem polega na tym, że są nawyki, które towarzyszą mi od bardzo dawna. Dlatego ich zmiana będzie dla mnie nie lada wyzwaniem.

Aby zwalczyć wroga, trzeba go najpierw poznać. Schemat powstawania nawyków jest bardzo prosty. Zaczyna się od wskazówki, a więc okoliczności, które wyzwalają w nas pewne zachowania. Nasz mózg właśnie otrzymuje jasny komunikat- należy sięgnąć po konkretne zachowanie. Dzieje się to automatycznie. Potem zawsze następuje nagroda, a więc konkretne uczucie: rozluźnienia, satysfakcji, ulgi.

Przystępujemy do działania!

Zidentyfikuj swój nawyk
Zbyt późno chodzę spać (co automatycznie wiąże się z tym, że za późno wstaję), za dużo przebywam na Facebooku, oglądam seriale, które pożerają mój czas, załatwiam sprawy na ostatnią chwilę- oto moja lista grzechów. Robię je systematycznie, weszły mi już krew, stając się złymi nawykami, które psują mi życie.

Określ wskazówki, czyli okoliczności zdarzeń
Zasypiam grubo po północy, ponieważ często siedzę przy komputerze i marnuję czas na przysłowiowe pierdoły: przeczesuje internetowe sklepy odzieżowe, sprawdzam co nowego na Pudelku albo zabieram się za zadanie, którego nie mam szans wykonać, bo jestem już zmęczona. Dwie pierwsze czynności wywołują we mnie uczucie rozluźnienia, traktuję je jako zasłużoną nagrodę za ciężki dzień. Trzecia to próba nadgonienia brakującego czasu, a to zawsze jest z góry skazane na porażkę.

Znajdź nową nagrodę
Po całym dniu wypełnionym po brzegi obowiązkami, chciałabym się rozluźnić, odpocząć. Dawno, dawno temu, kiedy internet był dla mnie czymś nowym i egzotycznym, prawdopodobnie połączyłam w swoim umyśle uczucie nagrody z siedzeniem w sieci. Dlatego teraz czeka mnie najtrudniejsze zadanie- zmiana nawyku. Muszę połączyć odczucia rozluźnienia i relaksu z innym działaniem, na przykład ...snem! Chodząc późno spać, wstaję rano niewyspana, w złym humorze, z poczuciem winy, że znowu przegapiłam poranek i z niczym się nie wyrobię. Ale czy to takie proste- powiedzieć sobie, że sen to lekarstwo na wszystko i grzecznie przyłożyć głowę do poduszki? Muszę zastosować inną metodę, najlepiej tę, którą stosuję u własnego dziecka, a więc: wieczorne rytuały!

Zaplanuj nowy schemat działania
Każda mama wie, że najpierw trzeba ogarnąć dziecko, więc dopóki córka nie zaśnie, ja nie mogę nawet myśleć o swoich przyjemnościach. Ale, na szczęście, jesteśmy już na tym etapie, że Hania zasypia na długo przed północą (jeśli, oczywiście, pomożemy jej w tym!). Mogę więc wyznaczyć sobie górną granicę- północ. Moją nagrodą niech będzie godzina z ciekawą książką oraz aromatyczna herbata.

Zaczynam wprowadzanie nowego nawyku już dzisiaj- nie ma na co czekać! W podobny sposób rozpracuję kolejne zgubne zachowania.
Jeśli i ty masz jakieś grzeszki na sumieniu i chcesz z tym skończyć, zapraszam do wspólnej walki ze starymi przyzwyczajeniami, które tak skutecznie oddalają nas od realizacji celów.

Dla ułatwienia przygotowałam dla ciebie przydatne narzędzie- schemat, którym możesz zainspirować się podczas zmiany swoich nawyków. Powodzenia!

W tekście wykorzystałam kilka informacji, które znalazłam w tym artykule.